Big Ben poezja




graphics CC0

nucisz
nieznana mi antymaterio
kwitniesz ciszą kontemplacji
jak Bodhidharma co dziewięć lat
czekał
pod murem Shaolin na jedyną audiencję
a został zen mentorem
jak liczba pi
nieskończona władza miliarda cyfr po przecinku
z trzydziestu paru obliczysz obwód
znanego nam wszechświata
z dokładnością
pojedynczego atomu wodoru
śpiewasz
światłem gwiazdy północy
wyemitowanym z przeszłości
nie stoję na moście Golden Gate
przestrzegam samobójców
iluzoryczna poezjo
jesteś
mą Moną Lisą ukradzioną z Luwru
jak inni ludzie przychodzę tutaj
wpatrując się w puste miejsce i szukam celu
to cała ludzkość
podświadoma miara odstępu
co wciska przycisk spacji
sześć milionów razy na sekundę
a straszy szeptem nieustannej ciągłości
i cofasz mnie w przeszłość o
kolejne pięć minut
jestem
londyński Big Ben co cofnął się w czasie
pod naporem szpaka
na minucie wskazówki
autor: Tomasz Kucina

Komentarze