Dzień przytulania



graphics CC0
dzień przytulasa. Free Hugs. zapitalam po obcym
prosty jak cep. sztywny jak pal. litowo-jonowy i na bateriach
szczęśliwa gęba. slang driwerski. rulez. gdy nagle…
wpadam w UTO szok.
a gdzie tu margines dla UTO dróżki? Warszawka bez DDRu?
na krzywy ryjek
byle nie federalni. to znaczy korniszony i krokodyle z suszarkami
Aleją Hrabską przy Stawie Falenckim i w prawo. w Opackiego
manetka na opór. ile fabryka… a co tam!
mega tu wioska? chałupki w kolorkach jak frugo seledynowe
łaty na asfalcie. a taka miała być stoliczka… ultra-moderno… na wypasie
spod pachy tu podaje gorzej. emisja CO2. aż trzeszczy e_hulajnoga
u mnie… in a City outside of Warsaw
mam chociaż ścieżki rowerowe do kiosku i do marketu.
a późnym wieczorem w mennicach pieszczot
gwiazdki z fosforu mrugają do dziewczyn w mini spódniczkach na rolkach.
sodowe latarenki na pomoście molo
choć nie ma tu wcale morza. to srebrny księżyc jak bon ton-negatyw.
ogląda buźkę
w akwenu podświetlonej tafli
poezja

autor: Tomasz Kucina





Komentarze