Cukiernia-metro

graphics CC0
--
Érotique

Miromesnil centrum Paryża
okazjonalnie bywam
cukiernikiem straconego czasu

nowszy Marcel Proust 
kremowy francuski
oferent ciasteczek

bonjour wanilio z Madagaskaru
czekoladowa - pochłania 
pożywny kruchy biskwit

w chwili uchodzę w słodycz
doświadczam
estetyki jej smaku

podżegam liryzm 
w syropie rumowo-cukrowym
liczni się ślinią na widok baby au-rhum

czy oby i tylko
pędzlem umoszczonym
w korpusie jagodowych ust?

chłopy ze słonego karmelu
podświadomie rozsuwają eklery 
z cukierni Stohrer

pod kwiatkiem pomarańczy
urywam głowy
innym barankom z cukru

a bywa niełatwo 
chcą wdzięków popróbować
oblizać palce

to z moją Madeleine Paulmier 
przelewam kuwerturę
w słodsze formy metafor

różowe praliny macaroniki z maliną
dosładzam czulej i liryczniej
lepkie języczki Lotaryngii

w kremie brule
ma słodki język 
podjudza kubki smakowe

dogadza podniebieniu 
stoję piękny przesłodzony
na stacji metra w Paryżu

wieczór 
listopad 
Saint-Philippe du Roule
listopad 2015 r
--
autor: Tomasz Kucina

wiersz w formacie .jpg









Komentarze