Zmiennocharakterny [skumulowany abstrakcyjny epigram autokrytyczny]




graphics CC0


in the programming language:

→start

obudził się,
otworzył oczy,
senną marą
wyczerpany
wyrwany z kontekstu,
jawą
opętany
zadżumiony suchością
kranu

powyrywał nogi

z fortepianu

czułe słówka – cedził, bułkę przez
bibułkę
narcyzmem zaraził w zegarze
kukułkę
laleczka, całuśnik, czterolistna koniczynka, serduszko

paluszkiem stuknął w filiżanki

uszko

znowu wrzeszczy,
jego styl jest wulgarny
biały język, pod okiem
podkowy
nagle – stał się taki,
ostrożyletkowy…
pieni piana, ust kąciki naderwane, żuchwa skowyczy

urwał się jak buldog

ze smyczy

emanuje ciepłem, przytulił do kwiatka
urosły mu skrzydła, oczko puścił
w rosole…
usta milczą, dusza śpiewa – erosik,
amorek
główkę położył na łonie, zawstydził
nagością

ujęty, zaskoczony zapachu

względnością

furiat, wariat,
hipokryta!
złowieszcza kometa, zboczona
orbita?
cham bez wstydu,
ordynarny
konstruktywny łuk
triumfalny,
adrenalin
wzburzycielu

jakich w świecie nie ma

wielu!

zrobił grzecznie siusiu
przywarty do sutka – zakosztował
mleczka
w rybkę ułożył różane
usteczka
z pidżamuchny strzepnął – paproszek,
okruszek
dla pokoju w świecie, narobił
w garnuszek
teraz wkoło: ciepło, raźno, miło
gnuśnie

…sapnie, beknie, pierdnie,

… i… powoli uśnie…

go to → start (the beginning)



autor: Tomasz Kucina

Komentarze